Wysokie
temperatury, które towarzyszyły nam od połowy maja skutecznie zniechęcały do
kuchennych eksperymentów. Większość posiłków zastępujemy różnymi sałatkami warzywnymi
albo owocowymi lub po prostu zwykłą kanapką. Ochłodzenie, które przyniosły nam
ostatnie dni pozwalają na nowo odkryć uroki gotowania. Sezon na świeże,
kolorowe warzywa nadal w pełni. Owoce zaskakują smakiem i soczystością. Ostatnie
tygodnie przed jesienią można wykorzystać na przygotowanie kilku smakołyków
zamykanych w słoikach, które w środku zimy przywołają wspomnienie słonecznego
sierpnia. Warto także wykorzystać odrobinę chłodu do upieczenia swojskiego bochenka
chleba. Posmarowany masłem i obłożony świeżym, słodkim pomidorem będzie świetną
wakacyjną kolacją.
W tym chlebie
zakwas na żurek pozwala nam otrzymać kwasowość chleba żytniego, a dodatek drożdży
i mąki pszennej sprawi, że praca z ciastem będzie łatwa i przyjemna. Przepis na
chleb powstał na podstawie tego przepisu.
500 g mąki pszennej
typ 750
150 g mąki żytniej
typ 720
350 g zakwasu na
żurek
150 ml wody
1,5 łyżeczki soli
gruboziarnistej
25 g drożdży świeżych
2 łyżeczki cukru
Drożdże zasypujemy cukrem i odstawiamy
na 15 minut. Dodajemy wodę i zakwas, obie mąki i sól. Wyrabiamy ciasto ręcznie
(20 minut), mikserem z hakiem (5 minut) lub w maszynie do pieczenia chleba
(cały cykl wyrastania 1,5h). Ciasto odkładamy do wyrośnięcia na godzinę (w
przypadku korzystania z maszyny do chleba czekamy do końca programu). Po tym
czasie składamy je dwukrotnie z każdego boku. Przekładamy do miski wysypanej
mąką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na kolejną godzinę. Piekarnik
nagrzewamy do 230 stopni. Wyrośnięte ciasto przekładamy na papier do pieczenia,
delikatnie formujemy okrągły bochenek, zawijając pod spód ciasto. Nacinamy
nożem i wkładamy do pieca. Po 10 minutach zmniejszamy temperaturę do 200 stopni
i pieczemy 35-40 minut. Chleb uderzany od spodu powinien wydać głuchy odgłos.
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz